Lubiłam zajmować się roślinami, szczególnie tymi egzotycznymi, jednak nie zawsze miałam ochotę wychodzić na ogród. Lubiłam jak jest przyjemnie ciepło, nie pada na mnie deszcz, ani nie ma opcji że wiatr mnie zawieje. Nie chciałam jednak swojej kolekcji rośli ograniczać jedynie do kilku małych kwiatków w doniczkach. Dlatego też przyszedł mi do głowy pomysł by zająć się tematem ogrodów zimowych.
Ogród zimowy i piękne rośliny
Czym jest ogród zimowy? To rodzaj domowej przybudówki, która jest całkowicie przeszklona, także jeśli chodzi o dach. Dzięki czemu wpada tam maksymalnie dużo światła, co sprzyja wzrostowi roślin. Ogrody zimowe najczęściej są oddzielone ścianą od reszty domów i można się do nich dostać tylko przez jedne drzwi. W ogrodzie panują szczególne warunki, najczęściej jest tam ciepło i dosyć wilgotno. To idealne środowisko do hodowania roślin egzotycznych. Ze względu na swoje rozmiary w ogrodzie można wstawiać nawet bardzo duże rośliny. Do wyboru są ogrody robione z aluminiowych profilu lub ogrody zimowe drewniane. Te pierwsze są nowoczesne, te drugie tradycyjne. Mi się one bardziej podobały, ze względu na styl urządzenia wnętrz w domu. Zamówiłam ogród o powierzchni piętnastu metrów kwadratowych. Była to wielkość jednego pokoju. Wydawało mi się, że to rozsądny wybór, ponieważ większy ogród zimowy wyglądałby nienaturalnie patrząc na cały dom. Mniejszy natomiast nie pomieściłby wielu roślin. Poza tym do ogrodu chciałam wstawić dwa fotele oraz stolik by można było tam wypić herbatę w otoczeniu pięknych kwiatów. Zleciłam wykonanie ogrodu firmie lokalnej. To sprawiło, że nie przepłacałam za transport, a także mogłam wcześniej podjechać do firmy i sprawdzić jak wyglądają ich inne realizacje. Dzięki temu miałam pewność, że ogród będzie na sto procent dobrze zbudowany i zaprojektowany. To duża konstrukcja, dosyć skomplikowana, zatem jej zmiany czy remont byłby trudny. Dodatkowo domówiłam także specjalne rolety montowane na oknach, tak by w razie potrzeby móc zaslonić najgorsze słońce, szczególnie jeśli będę tam siedziała przez dłuższy czas. Są one montowane na szynach, więc nie opadają.
Do ogrody zimowego wpakowałam różne kolorowe kwiaty, kaktusy, nawet jedno drzewko bonsai, które wcale nie jest aż takie małe. Planuję też kupić bambusa w doniczce i rozważam także zakup drzewek owocowych, na przykład cytrynowego czy brzoskwiniowego, które potrzebują dużo ciepła i słońca żeby ładnie rosły i owocowały. Bardzo dbam o swoje roślinki, zatem nie oszczedzać na nawozach i podlewaniu.