Kupno zimowego ubranka dla pieska

Latem zaadoptowałam ze schroniska malutkiego pieska. Był to pies małej rasy. Od weterynarza dowiedziałam się, że te psy lubią ciepło i wysokie temperatury, natomiast zimą mogą łatwo marznąc podczas spacerów i przede wszystkim często prowadzi to do infekcji. Należy wtedy ograniczyć spacery do niezbędnego minimum, a na tych, których nie da się wyeliminować, należy ubierać pieska w ciepłe ubranka, które będą szczelnie otulały, szczególnie jego brzuszek, bowiem w tym miejscu futro jest najcieńsze i pies najszybciej się wychładza.

Jakie ubranko dla pieska wybrać?

zimowe ubranka dla pieskówPowoli zbliżała się zima i minusowe temperatury zaczęły się pojawiać już nie tylko w nocy. Doszłam do wniosku, że to najlepszy moment na to, aby zakupić zimowe ubranko dla mojego psa. Od sąsiadki dowiedziałam się, że niedaleko naszego miejsca zamieszkania znajduje się duży sklep zoologiczny, który jest bardzo dobrze zaopatrzony w zimowe ubranka dla piesków. Udałam się tam jeszcze tego samego dnia i muszę przyznać, że faktycznie odnalazłam tam bardzo duży wybór ubranek dla piesków mojej rasy. Po dłuższym zastanowieniu kupiłam mojemu pupilowi kilka ciepłych kubraczków wykonanych z ciepłej, welurowej tkaniny. Zdecydowałam się także na nieprzemakalny płaszczyk, który świetnie nadawał się na jesień i wczesną wiosnę, kiedy na dworze często pojawiały się marznące opady. Muszę przyznać, że byłam bardzo zaskoczona tym, że takie ubranka dla zwierząt można kupić w niskich, przystępnych cenach. Co prawda sąsiadka mówiła mi, że w tym sklepie zoologicznym można dostać takie produkty w jednych z najlepszych cen na rynku, ale nie spodziewałam się, że będą one aż tak niskie. W związku z tym, nie wahałam się kupić kilku ubranek na zapas. Byłam bardzo zadowolona, z tego że są one bardzo praktyczne i wygodne. Bez problemu ubierałam w nie swojego czworonożnego pupila, który był bardzo zadowolony z takich ubranek. Dzięki nim zaczął chętniej wychodzić na spacer także wtedy, kiedy na dworze panowały siarczyste mrozy.

Dla mnie najważniejsze było to, że psiak ani razu mi się nie przeziębił ani nie zachorował. Bardzo ważne było również to, że ubranko łatwo się zakładało, zapinało, a po przyjściu z dworu wystarczyło je zdjąć jednym ruchem ręki i można je było prać w pralce. To było bardzo praktyczne i wygodne, ponieważ pies nie nanosił dzięki temu do mieszkania dużo brudu czy błota z zewnątrz, co oszczędziło mi wiele sprzątania. Korzystam z tych ubranek już drugi rok i muszę przyznać, że są one bardzo wytrzymałe i przede wszystkim trwałe.