Moje dzieci przekonały mnie do kupna psa. Zdecydowaliśmy się wziąć małego szczeniaczka, ponieważ wydawało mi się, że takiego szczeniaczka będzie łatwo wychować. Ale trochę się nam z tym wychowaniem pieska schodziło. Na razie, za każdym razem jak nasz pupil zostawał sam w domu roznosił wszystko w pył. Już kilka razy zastaliśmy zdemolowane mieszkanie. Nie pozostało nam nic innego, jak zamknąć naszego pieska w klatce. Ustaliliśmy, że najlepiej będzie kupić małą, drucianą klatką. Musiała być ona jednak solidna.
Poszukiwania klatki dla psa odpowiedniej do domu
Łatwiej było jednak powiedzieć niż znaleźć. Zdecydowana większość klatek, które można było znaleźć w sklepach były przeznaczone do trzymania psów w ogrodzie albo na podwórku. Były duże i wyglądały bardziej jak bezpieczny wybieg dla psa. W kolejnym sklepie od razu podeszliśmy do punktu obsługi klienta i zapytaliśmy, czy mała klatka dla psa do domu są dostępne. Bardzo się ucieszyliśmy, kiedy okazało się, że tak. Sprzedawca od razu zaprowadził nas na odpowiedni dział i pokazał wybrane klatki, przeznaczone do użytku domowego. Ostatecznie, zdecydowaliśmy się na kupno klatki, która była odpowiednia zarówno dla szczeniaka, jak i dla psa dorosłego. Ekspedient, zapewniał nas że jest ona solidnie wykonana z wysokiej jakości metalu. Pies nie ma możliwości przegryzienia drutów i wydostania się z klatki samodzielnie. Jest ona również odpowiednio zabezpieczona, aby zwierzę nie mogło jej na siebie przewrócić. Wybrana przez nas klatka posiadała duże, zamykane na kłódkę drzwiczki, więc mieliśmy pewność, że pies nie nauczy się jej również samodzielnie otwierać. Podobno był to bardzo rekomendowany przez klientów model klatki, którzy zapewniali że klatka jest wygodna i bezpieczna dla zwierzęcia i pozwala chronić mienie właściciela. W dodatku można ją dostać w bardzo niskiej, przystępnej cenie. Sprawdza się ona nawet przez kilka lat i częściej po prostu zwierze przestaje jej potrzebować, aniżeli coś się z nią dzieje lub się psuje.
Już wkrótce okazało się, że to był bardzo dobry wybór. Przede wszystkim klatka była bardzo praktyczna. Była mała, dlatego bez problemu zmieściła się do mieszkania, ale jednocześnie miała na tyle dużą powierzchnię, że zwierzę mogło się w niej swobodnie poruszać, co było dla nas bardzo ważne, ponieważ nie chcieliśmy robić psu krzywdy takim zamykaniem go. Najważniejsze było dla nas jednak to, że klatka była stabilna i można było spokojnie zostawiać w niej zwierzę bez ryzyka, że się z niej samodzielnie wydostanie.