Kumpel namówił mnie na założenie własnej firmy. Przestawił mi same pozytywne aspekty z tym związane i dałem się namówić. Początkowo miałem biuro w domu, jednak z czasem firma zaczęła się rozwijać i musiałem zatrudnić ludzi do pracy. W takiej sytuacji zdecydowanie potrzebowałem profesjonalnego biura i takie wynająłem. Musiałem je tylko odpowiednio urządzić.
Sekretariat z odpowiednimi meblami biurowymi
Zatrudnić musiałem sekretarkę, która będzie zajmowała się sprawami, na które mi już całkowicie brakowało czasu. Dlatego też w moim biurze musiał być sekretariat, tylko jak miałem go urządzić? Nie miałem żadnego pojęcia jakie meble powinny się w tym pomieszczeniu znaleźć i gdzie je kupić. Dlatego postanowiłem po raz kolejny kumpla poprosić o pomoc. On znał się na wszystkim i wiedziałem, że poleci mi odpowiednie meble biurowe do sekretariatu, dlatego do niego zadzwoniłem. Oczywiście i tym razem mogłem na niego liczyć. Pożyczył mi katalog z meblami biurowymi, w którym zaznaczył meble nadające się do sekretariatu. Znał doskonale mój gust i wiedział co mi się spodoba. W skład mebli do sekretariatu wchodziło duże biurko z nadstawką, szafka na kluczyk, duża szafa i regał. Dostępne były meble do sekretariatu w różnych kolorach, ale za namową kumpla wybrałem te w jasnym kolorze. Mniej się brudziły i w małym pomieszczeniu sprawdzały się doskonale. Zamówiłem meble, które wybrałem w katalogu i zleciłem ich dostawę. Cieszyłem się, że będę miał umeblowany sekretariat, gdyż już znalazłem pracownicę do swojej firmy. Zdaję sobie, że z czasem będę musiał kupić jeszcze więcej mebli, jednak do tego czasu to, co zamówiłem teraz starczy w zupełności. Skręcaniem mebli zająłem się osobiście, ponieważ miałem niezbędne klucze i narzędzia. Złożone meble ustawiłem w sekretariacie. Dobrze wybrałem, ponieważ wszystko zmieściło się bez najmniejszego problemu a i jeszcze mogłem ustawić stolik z fotelem dla osób, które w sekretariacie czekały na spotkanie ze mną. Zainwestowałem też w dobrej marki ekspres do kawy. Miałem odpowiednio umeblowane biuro i mogłem działać już w pełni profesjonalnie a to dla mnie było jednak bardzo ważne.
Po nieco ponad roku zatrudniałem już dwanaście osób. Na samym początku nawet nie zakładałem, że to wszystko tak bardzo się rozwinie. Kumplowi byłem wdzięczny za to, że namówił mnie na ten, ponieważ sam, to pewnie nigdy nie zdecydowałbym się na poprowadzenie własnej działalności. W ramach wdzięczności wykonałem dla niego zlecenie za darmo i był z tego bardzo zadowolony.